Cały miesiąc był ale coś tak zwlekałam i zwlekałam, i jest rzutem na taśmę. Lala Mariolka na kolejne wezwanie Majaleny i jej bloga.
Może nie jest idealna, ale trening czyni mistrza, więc będą następne... piękniejsze :P
Kolorystyka związana z tematem wezwania, czyli: fiolet, lilia, srebrny/szary, cudneee włosy w kolorach szałwi oraz czerń.
Lalka jest całkowicie mojego autorstwa, z mojej własnej głowy :) Zatem nie posiadam żadnych schematów do niej.
Nie lada wyzwaniem były włosyyyyy szałwiowo-szałowe ;) aplikowane przeze mnie każdy włos osobno! Ale efekt jestm, więc jestem zadowolona.
Mam nadzieję, że Wam też przypadła do gustu Mariolka
BTW. Sorry za fotki, ale robione w pośpiechu po nocy :)
Jest cudowna! I ma piękny kolor włosów :)
OdpowiedzUsuńSuper lalunia! Przepraszam za moje gapstwo.. ale poprostu nie zauważyłam że dodałaś linka.. a miałam juz wszystko przygotowane przed urlopem..a że nie korzystam ze swojego komputera tylko telefonu - bo jestem na urlopie to mi umkneło.
OdpowiedzUsuńZaraz dodam. Mam nadzieje że się uda.
Świetna ta lala.
Pozdrawiam.
Dzięki. Wiem ze dodałam na ostatnią chwilę ale zdążyłam przed 24:00 ;)
UsuńDziękuję i miłego odpoczynku!